Spisz Krempachy - Gorc 2:4

Spisz Krempachy - Gorc 2:4

Spisz Krempachy – Gorc 2:4

Przywozimy z gorącego terenu pierwsze wiosenne punkty. Gospodarze od pierwszej minuty chcieli przejąć kontrolę nad meczem i faktycznie przycisnęli ale zaledwie przez pierwsze 4 minuty. W tym czasie uderzyli raz w słupek i odrobinę zamieszali wrzutkami na swych rosłych zawodników. Potem nieoczekiwanie zgaśli jak płomień świecy. Gorc powoli doszedł do głosu, by do przerwy prowadzić 0:3, a przy zachowaniu skuteczności powinno być 0:7, no ale my jak Polscy siatkarze lubimy emocje i generujemy niepotrzebne nerwy w końcówce. Po naporze gospodarzy w 7 minucie zawiązała się fajna akcja w której trzykrotnie oddaliśmy strzał w zamieszaniu podbramkowym, ostatecznie piłka wyszła na rzut rożny. Korner z prawej strony wykonywał Łukasz Brusiński, który zawinął piłkę z rogu wprost w okno gospodarzy. To już druga taka bramka Łukasza (pierwsza w meczu sparingowym). Śmiało można napisać, że potem nasi gracze bawili się piłką, a Spisz jedynie statystował. W 17 minucie poszła akcja prawą stronę – Rusnak zagrywa do Darka Tokarczyka - ten przy asyście obrońców wpadł w pole karne i po wyśmienitym strzale umieścił futbolówkę w prawym oknie gospodarzy. W 27 przeprowadziliśmy zabójczą kontrę prawą stroną – Tokarczyk zagrywa na pustaka w pole karne do Kuby Piszczka, a ten nie marnuje sytuacji. Mamy 0:3. W międzyczasie marnujemy kilka dogodnych sytuacji, w tym ze 3,4 sety. W 45 minucie po kontrowersyjnym zagraniu ręką Ziemianka w polu karnym sędzia Sekułowicz dyktuje dla Spisza rzut karny. Jedenastkę w świetnym stylu paruje na róg nasz junior Hubert Dłubacz,
Po przerwie nie było już tak „ognistych” ataków Gorca, co wykorzystywali gospodarze, co raz śmielej konstruując swoje akcje. W 60 minucie nie powalczyliśmy do końca z napastnikiem gości, który przebij się finalnie przez naszą obronę i uderzył celnie na 1:3. W 83 minucie Gorc zafundował sobie i kibicom najpiękniejszą bramkę. Piłka od nogi do nogi pochodziła przed i w polu karnym miedzy zdezorientowanymi Spiszanami – w końcówce akcji Darek Tokarczyk podał do Bogusia Dłubacza, ten do Piotra Wójciaka, który zakończył akcję na 1:4. Słusznie ocenił akcję trener drużyny komentując jej przebieg cyt. „ ale pograli …”. W doliczonym czasie gry gospodarze skutecznie wykorzystali rzut karny na 2:4 po wątpliwym faulu Łukasz Brusińskiego.
Zwycięstwo w pełni zasłużone, opatrzone niezłymi akcjami i na szczęcie bez kontuzji. Szkoda trochę niewykorzystanych sytuacji, no ale …. wszystkiego mieć na można. In minus należy odnotować 5 żółtych kartek – wszystkie za pyskówkę! W sobotę derby regionu – podejmujemy o 17.00 Sokolicę Krościenko!

Zagrali: Hubert Dłubacz, Rafał Ziemianek, Artur Giemzik, Piotr Sokołowski, Łukasz Brusiński, Kuba Piszczek, Krystian Piszczek, Darek Tokarczyk, Paweł Rusnak (zm. 50 m. Dłubacz Paweł), Jan Brzeźny, Piotr Wójciak.
Bramki dla Gorca: Łukasz Brusiński, Darek Tokarczyk, Kuba Piszczek, Piotr Wójciak.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości