Gorc Ochotnica - Sokolica Krościenko nad Dunajcem

Powrót
Gorc Ochotnica
Gorc Ochotnica Gospodarze
3 : 0
3 2P 0
0 1P 0
Sokolica Krościenko nad Dunajcem
Sokolica Krościenko nad Dunajcem Goście

Bramki

Gorc Ochotnica
Gorc Ochotnica
Ochotnica Dolna
90'
Widzów: 60
Sokolica Krościenko nad Dunajcem
Sokolica Krościenko nad Dunajcem

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Gorc Ochotnica
Gorc Ochotnica
Sokolica Krościenko nad Dunajcem
Sokolica Krościenko nad Dunajcem
Brak danych


Skład rezerwowy

Gorc Ochotnica
Gorc Ochotnica
Numer Imię i nazwisko
99
Krzysztof Lizoń
roster.substituted.change 65'
22
Szczepan Młynarczyk
roster.substituted.change 80'
Sokolica Krościenko nad Dunajcem
Sokolica Krościenko nad Dunajcem
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Gorc Ochotnica
Gorc Ochotnica
Imię i nazwisko
Kamil Biel Trener
Sokolica Krościenko nad Dunajcem
Sokolica Krościenko nad Dunajcem
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Sławek .Nowogórski

Utworzono:

22.08.2016

W dzisiejszym mecz Gorc Ochotnica Dolna pokonał u siebie Sokolicę Krościenko 3:0! Pierwsza połowa była mało atrakcyjna dla kibiców, wręcz bezbarwna - niewiele akcji podbramkowych, chaos i nie potrzebne straty piłki. Tak należy ocenić tą odsłonę, która przebiegała pod lekkie dyktando gości, którzy lepiej operowali piłką i skutecznie zacieśniali środek boiska. Dla piłkarzy Gorca mecz zaczął się od 65 minuty, kiedy trener Kamil Biel zdecydował się dokonać zmiany i puścił do bojuSzczepana Młynarczyka. Korekta w składzie pozwoliła na zmianę ustawienia i przejście kapitana drużyna Mateusza Polak na lewą flanką. Przyniosło to efekt w 70 minucie kiedy to Mateusz szybkim rajdem lewą stroną pogubił obrońców i podał w pole karne do nadbiegającego napastnika Piotra Grzywnowicz, który sfinalizował ładną kontrę. Ten sam zawodnik podwyższył rezultat na 2:0 ok. 80 minuty po składnej i miłej dla oka akcji, rozpoczętej przez Krzyśka Lizonia również lewą stroną boiska. Goście tylko raz odpowiedzieli w tym fragmencie gry, kiedy wrzucili z wolnego górną prostopadłą piłkę w pole karne z okolic 40 metra. Piłka minęła obrońców, bramkarz naszej drużyny był zasłonięty przez napastnika, który o mały włos uderzyłby piłkę głową - lecz jej nie sięgnął a na posterunku w ostatniej chwili znalazł się bramkarz Dawid Syjud. Około 90 minuty gospodarze prowadzili już 3:0. Mateusz Polak posłał z okolic środka boiska wysoką piłkę, która spadła za plecy obrońców lecz w strefie niedostępnej dla bramkarza. Atak na piłkę jeszcze w fazie jej lotu podjęli Piotrek Grzywnowicz i Darek Tokarczyk. Finalnie do piłki dopadł skrzydłowy Darek Tokarczyk ustalając wynik rywalizacji na 3:0. Mecz nie był piękny ale zwycięzców się nie osądza. W puli mamy już 6 punktów i pozycję lidera. 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości