Remis ze Spiszem.
KS Gorc Ochotnica - Spisz Krempachy - 1:1 ( 0:1 )
Bramki: T.Polak
Kartki: D.Tokarczyk ( czerwona ), M.Faron ( czerwona ), D.Syjud ( żółta )
Skład: Ł.Wójciak - A.Giemzik, M.Faron, D.Syjud, J.Chryczyk, D.Tokarczyk, D.Jasiurkowski ( 65 T.Polak ), K.Giemzik, M.Bożyk, K.Lizoń ( 25 K.Jurkowski ), M.Polak
Galeria z meczu:
Relacja z meczu:
Dzisiejszym popołudniem drużyna Gorca podejmowała u siebie lidera z Krempach. Ten mecz był nie wątpliwie hitem XIII kolejki podhalańskiej B Klasy, bowiem obydwie drużyny są w czołówce tabeli i obydwie mają duże szanse na awans. Rangę meczu podkreśliła ilość kibiców, którzy licznie przybyli na to widowisko. Parę minut po godzinie 12.00 sędzia rozpoczął mecz.
Piłkarze Gorca rozpoczęli go trochę niemrawo i ospale. Drużyna Spisza przeważała w środku pola i częściej była przy piłce, częściej też stwarzała sobie sytuacje. Owocem tego była bramka, którą goście zdobyli po dośrodkowaniu rzutu wolnego. Drużyna Gorca nie dała się jednak zastraszyć a stracony gol przebudził naszych piłkarzy którzy z każdą minutą grali lepiej. Do przerwy wynik jednak nie zmienił się.
Druga połowa w wykonaniu Gorca wyglądała już znacznie lepiej i przez większą jej część piłkarze z Ochotnicy przeważali. Stwarzali sobie dobre sytuacje po rzutach rożnych czy wolnych ale po żadnym z nich piłka nie wpadła do bramki rywali. W końcu jednak udało się to, gdy po ładnej i składnej akcji na skrzydle M. Polaka i K. Jurkowskiego zakończonej płaskim dośrodkowaniem, piłkę do bramki wpakował T. Polak. Chwilę po wyrównaniu, Gorc mógł wyjść na prowadzenie ale idealnej sytuacji nie wykorzystał J. Chryczyk, który strzelając niemalże na pustą bramkę posłał piłkę ponad nią.
Nawet najstarsi kibice pamiętają, że mecze Ochotnicy z Krempachami zawsze były zacięte i ostre.
Podobnie było i tym razem, bowiem obydwie drużyny kończyły ten mecz tylko w dziewiątkę.
Z drużyny Gorca jako pierwszy wyleciał M. Faron, gdy po raz drugi dostał żółtą kartę za faul na rywalu. Piłkarz ten, który w tamtym sezonie otrzymał miano największego brutala w drużynie, w tym sezonie chce chyba obronić ten tytuł :) Chwilę później boisko opuścił też D. Tokarczyk który drugą żółtą kartę otrzymał jak to na niego przystało za pyskowanie i wypowiadanie niecenzuralnych słów w kierunku pana sędziego.
Po mimo lepszej gry Gorca, mecz zakończył się remisem. Nie jest to jednak tragiczny wynik bowiem rywalem był sam lider a przed nami jeszcze prawie cała runda.
Więcej informacji również na:
Zdjęcia wykonali:
M.Biel
D.Ćwiertniewicz
Relacja:
Gal Anonim
Komentarze