KS Gorc powraca na zwycięską ścieżkę!
KS Gorc Ochotnica w meczu 6. kolejki podhalańskiej klasy B-wschód, pokonał przed własną publicznością Hetmana Leśnicę-Groń 5:4 (3:1) i umocnił się na pozycji lidera. Mimo, że gospodarze od początku przejęli inicjatywę, prowadząc w meczu już 4:1 i 5:2, to brak koncentracji w końcówce mógł sporo kosztować. Na szczęscie po ostatnim gwizdku sędziego nasi piłkarze okazali się o jedną bramkę lepsi od gości.
Wszyscy zawodnicy podeszli do tego spotkania niezwykle zmotywowani, wszak mieli coś do udowodnienia po ubiegłotygodniowej wpadce w Łapszach Niżnych. Na szczęscie pokazali, że tamten mecz był wypadkiem przy pracy. Pomimo tego, że podopieczni Kamila Biela nie ustrzegli się kilku błędów, to jednak gra wyglądała o niebo lepiej niż we wspomnianym meczu z Łapszami.
To Gorc był zespołem, który dyktował warunki gry, a goście tworzyli zagrożenie wyłącznie po stałych fragmentach gry. Z pewnością głównie nad tym aspektem będą w tym tygodniu pracowali piłkarze, gdyż nie jest to pierwszy mecz, w którym drużyna traci bramki po zagraniach z rzutów wolnych, czy rożnych.
Tytuł tego podsumowania równie dobrze mógł brzmieć: "Teatr jednego aktora", ponieważ kapitalny występ zaliczył pozyskany w tym sezonie z Sokolicy Krościenko Michał Gaweł. W tym meczu wychodziło mu praktycznie wszystko. Strzelił 4 bramki i asystował przy 5. Dla Michała był to pierwszy mecz przed własną publicznością. Chyba nie mógł zaprezentować się lepiej kibicom w Ochotnicy, którzy mogli na własne oczy zobaczyć jak wiele potrafi dać drużynie.
Reasumując Gorc wygrał swój 5. mecz w obecnym sezonie, choć przez to, że w końcówce nie ustrzegł się błędów, wszyscy o wynik drżeli do ostatniego gwizdka. Na szczęście tym razem skończyło się "happy endem". Nasz najgroźniejszy konkurent do awansu - Dunajec Ostrowsko również zainkasował komplet punktów, rzutem na taśmę pokonując Łapsze Niżne 3:2. Nam pozostaje mieć nadzieję, że Gorc na czele z Gawłem utrzyma już do końca sezonu formę strzelecką, przy jednoczesnej poprawie gry obronnej. Najbliższy sprawdzian już w niedzielę o 12 w Gronkowie.
Komentarze