Bastion w Nowej Białej zdobyty!

Bastion w Nowej Białej zdobyty!

KS Gorc Ochotnica na podmokłym boisku pokonał gospodarzy zawodów 5:3 /do przerwy 2:1 dla Gorca/.
Mecz był emocjonujący, momentami toczony w burzliwej atmosferze, która wynikała z kontrowersyjnych werdyktów sędziego. W pierwszej połowie miała miejsce sporna sytuacja w polu karnym Gorca, przy stanie 1:0 dla gospodarzy! Zawodnik Nowej Białej wyszedł sam na sam z Dawidem Syjud, który skracając kąt rzucił się pod nogi napastnika, ten padł jak rażony piorunem. Gwizdek sędziego milczał. Zawodnicy gospodarzy miele wiele pretensji do sędziego zawodów, że ten nie podyktował rzutu karnego. Od tego momentu na murawie nastała nerwowa atmosfera, było dużo zaczepek zwłaszcza tych słownych, trafiały się brzydkie faule, które na podmokłej i nieprzyjemnej murawie mogły spowodować poważną kontuzję. Nie przystoi używać epitetów i wulgarnych słów, za które przynajmniej jeden z graczy Nowej Białej „szczególnie aktywny” powinien wylecieć z boiska! Tak się nie stało, drużyny dokończyły zawody w komplecie.

Momenty były:
-3 minuta – na początku zawodów gracze Gorca dali się zaskoczyć. Zawodnik gospodarzy uderzył na bramkę, strzał wybronił Dawid Syjud ale piłka nabrała nieprzyjemnej rotacji i pofrunęła w górę. Rosły zawodnik z Nowej Białej wpakował futbolówkę głową do pustej bramki,
-28 minuta – błyskawiczne wznowienie gry przez bramkarza Gorca. Kontrę skutecznie wykończył Darek Tokarczyk,
-30 minuta – w dogodnej sytuacji znalazł się napastnik Gorca Michał Gaweł, który próbował zasko-czyć z 5 metrów bramkarza gospodarzy. Ten jednak skrócił kąt i odbił piłkę,
-37 wolny gospodarzy z lewej strony bramki Gorca – piłka po strzale głową minimalnie mija słupek bramki Gorca,
-40 minuta – rzut wolny dla Gorca z okolic 38-40 metrów wykonywał Mateusz Polak. Uderzył mocno i celnie. W momencie strzału w defensywie gospodarzy znajdowało się sporo piłkarzy. Jeden z obroń-ców krzyknął do bramkarza „twoja”. Ten zasłonięty nie zdążył skutecznie zareagować i piłka wpada do bramki.
47 minuta Michał Gaweł powalczył ambitnie o piłkę przed polem karnym i podał do niepilnowanego Krzyśka Lizonia. Ten huknął w prawy róg obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Zrobiło się 3:1 dla gości. Na tym emocje się nie skończyły. Gospodarze po stałych fragmentach gry stwarzali za-grożenie, dysponując w swoim składzie rosłymi zawodnikami. W efekcie w 55 i 60 zdobyli 2 bramki doprowadzając do remisu po trzy.
70 minuta – z rzutu rożnego został na przedpolu karny obsłużony Kuba Kędzierski. Bombę 16 latka z Ochotnicy z trudem sparował bramkarz gospodarzy,
77 minuta – Michał Gaweł, jedna z najjaśniejszych z postaci w meczu popracował z obrońcami gospodarzy, którzy w akcie desperacji chcieli wybić piłkę na uwolnienie. Tymczasem jeden z nich wpakował piłkę do własnej bramki. Gol został zakwalifikowany jako samobój, choć z relacji napastnika Gorca wynika, że dotknął piłki, co umknęło uwadze sędziego,
93 minuta – wspomniany wyżej Michał Gaweł minął obrońców i podał do nieatakowanego Huberta Chlipały. Oddany strzał wybronił bramkarz ale dobitka Mateusza Polak okazała się skuteczna.
Po tej akcji sędzia zakończył zawody.

Składy:
Gorc - Dawid Syjud, Jakub Czernecki, Czesław Gruca, Rafał Ziemianek, Łukasz Brusiński, Paweł Rusnak /zm. 75 m. – Szczepan Młynarczyk/, Jakub Kędzierski, Darek Tokarczyk /zm. 88 m. Hubert Chlipała/, Krzysztof Lizoń /zm. 90 m. Kamil Jagieła/, Mateusz Polak, Michał Gaweł,
Łęgi Nowa Biała – Paweł Majerczyk, Daniel Gnida, Marcin Bendyk, Marek Bendyk, Dawid Kuźniar, Grzegorz Zapała, Jakub Cerwas /zm. 65 m. Wojciech Półtorak/, Piotr Pietraszek, Jakub Zagórski, Roman Sołtys, Piotr Kurnat

tekst: Sławomir Nowogórski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości