Reorganizacja: Okręgówki i A klasy.
Zmiany dotyczyć będą zarówno okręgówki jak i klasy A. - Nadchodzący sezon będzie przełomowy – zaznacza prezes PPPN, Jan Kowalczyk. – Po nim nastąpi reorganizacja rozgrywek. Utworzona zostanie klasa okręgowa limanowsko – podhalańska. Taką nazwę ustaliliśmy, trzymając się alfabetu. Doszliśmy do porozumienia z prezesem podokręgu limanowskiego Stanisławem Strugiem co do kształtu ligi. W okręgówce będziemy mieli po siedem drużyn. W tej chwili jesteśmy na etapie opracowywania regulaminu rozgrywek. Nie da się go dokładnie sprecyzować, bo też wszystko zależy od spadków z klas wyższych. Niemniej zasady muszą być jasne i czytelne jeszcze przed pierwszym gwizdkiem obecnego sezonu. Drużyny, które spadną, nie będą na siłę utrzymywane w lidze, tylko dlatego, że jest reorganizacja. Spadają i nie ma zmiłuj się. W tej chwili w okręgówce mamy trzech przedstawicieli i jeśli taki stan utrzyma się w lidze, a żadna z naszych drużyn nie spadnie z czwartej ligi, to z klasy A awansują cztery zespoły.
Reorganizacja obejmie też klasę A. – Zmniejszamy ją do 12 zespołów. Ta decyzja została już podjęta – wyjawia Jan Kowalczyk. – Obiecałem prezesowi MZPN, że na reorganizacji nie ucierpi klasa C. My się nie obawiamy, bo mieliśmy w minionym sezonie dwie klasy rozgrywkowe na tym szczeblu. Teraz będzie jedna, dlatego, że część drużyn się wycofała. Szokiem jest nie tylko dla mnie, że zabraknie w naszym gronie ZOR-u Frydman. Klub ten, który jeszcze nie tak dawno grał w klasie A wycofał się z rozgrywek. Jasiu Pisarczyk, były piłkarz, prezes i działacz klubu, gdy dowiedział się o tym, nie mógł złapać tchu. W takim kierunku poszła organizacja klubu, że trzeba było powiedzieć pass.
Od nadchodzącego sezonu kluby miały wprowadzać wpisy do Extranetu. - Wróciłem właśnie z Krakowa i okazuje się, że kluby na tym etapie z tym sobie nie poradzą – mówi prezes PPPN. – Każdy bowiem klub musi pewne dokumentacje skanować i dlatego wprowadzamy okres przejściowy. Kluby będą w podokręgu skanować dokumenty. Tym samym praca w biurze będzie makabryczna.
Dużo mówi się o reorganizacji rozgrywek młodzieżowych, ale… - Jest na takim etapie, że nie chcę się na ten temat wypowiadać – mówi Jan Kowalczyk.
Stefan Leśniowski
Źródło: SportowePodhale.pl
Komentarze