Gorc coraz dalej od awansu

Gorc coraz dalej od awansu

Gorc Ochotnica – Lubań Tylmanowa 1:3

Mecz zaczął się od wzajemnej próby sił. Mieliśmy na samym początku stały fragment gry ale ostatecznie bez korzyści. Wydawało się, że pierwsza połowa będzie łatwiejsza ponieważ wygraliśmy losowanie i goście grali pod słońce. Tak się jednak nie stało. W 7 minucie goście wyrzucali rzut z autu w okolicach pola karnego – piłkę przejął Piszczek i wrzucił w pole karne do niepilnowanego Talarczyka, który znajbliższej odległości wpakował piłkę do bramki. Riposta była natychmiastowa bo już w 8 minucie po rzucie z autu Jurkowskiego piłkę przejął w polu karnym Kamil Jagieła i wpakował futbolówkę w lewy róg bramki Tylmanowej. Mecz na nam się jednak nie układał, brakowało agresywności i chyba jednak doświadczenia. Na murawę wybiegliśmy bez kilku kluczowych zawodników, którzy z różnych powodów nie mogli wziąć udział w zawodach. Za to goście w mocnym składzie zdominowali obraz gry. W 34 minucie rozegrali krótki rzut rożny – Ligas do Bogusława Gołdyn a ten z okolic 16 metra strzelił nie do obrony w prawy róg bramki Syjuda. Do przerwy wynik się ostał /1:2/. Drugą połowę zaczęliśmy fatalnie tracąc już w 47 minucie bramkę. Świetną akcje przeprowadzili rywale – Noworolnik podał po ziemi prostopadłą piłkę w kierunku pola karnego. Z drugiej linii wybiegł Ligas, dryblingiem oszukał bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki Gorca. W dalszej części meczu staraliśmy się szarpać ale nie ma co ukrywać to nie był dzień Gorca na tle Tylmanowej, która momentami prezentowała poziom, co najmniej V ligowy. Pojedyncze akcje i korekty w składzie nie przyniosły efektu i w rezultacie zasłużenie ten mecz przegraliśmy. Dzisiaj odpoczynek a jutro trening. W uzupełnionym składzie udajemy się w środę do Tylmanowej, gdzie o 18.00 odbędzie się rewanż. Nie mamy nic do stracenia więc podejmiemy rękawicę, zapowiada się prawdziwa bitwa o każdy cal sztucznego boiska miejscowych. W tym miejscu chcieliśmy podziękować kibicom za wspaniałą oprawę meczu. Liczymy na Was w Tylmanowej. Spotykamy się punktualnie o 18.00!

Składy
Gorc: Syjud – Ziemianek, Czernecki, Gruca, Jurkowski, Kędzierski (80 Młynarczyk), Kotelnicki (75 Brzeźny), Jagieła, Lizoń (70 Chlipała), Gabryś, Kasiowniak (60 Grzywnowicz).
Lubań: H. Gołdyn – Kozielec, Pierzchała (85 Kasprzak), Adamczyk, Noworolnik, Piszczek, B. Gołdyn, Ligas, S. Gołdyn, Talarczyk, D. Michałczak.

Sędziował: Łukasz Królczyk

Tekst: Sławomir Nowogórski

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości